poniedziałek, 30 lipca 2012

.......

Dziś nad ranem zmarła najbliższa osoba mojej przyjaciółki....Jakich słów użyć by pocieszyć po tak wielkiej stracie...Chyba nie ma takich które nie byłyby banalne lub naprawdę potrafiły opisać to jak bardzo chcemy wesprzeć drugą osobę w jej cierpieniu... Jedyne chyba co można zrobić to po cichu trwać obok przyjaciela i pozwolić mu na swoje przeżycie..I chociaż wiem,że życie to iluzja, to na swojej drodze spotykamy tak ważne i wspaniałe iluzje,że już na zawsze zostawią małą  wyrwę w naszych sercach swoim odejściem...Przyjaciółko jestem z Tobą...

piątek, 27 lipca 2012

w końcu

Proszę proszę, to już dwa lata mięły odkąd utworzyłam swój profil na tej stronce. I dziś dojrzałam do pierwszego wpisu :) Dwa lata to dość dużo by odważyć się w końcu coś powiedzieć. Sama nie wiem,może to wielkie zmiany które się wydarzają w moim życiu , lęk przed nieznanym ,przed tym co dopiero przede mną oraz chęć podzielenia się tym i niepozostawania w tym samej sprawiły,że postanowiłam przenieść słowa...hm no nie na papier ...ale stworzyć pamiętnik w wirtualnym świecie. Nie cierpię słowa "blog". Tyle pięknych słów polskich coraz więcej zastępowanych jest bezdusznymi cyfrowymi nazwami lub wypierane są przez angielsko brzmiące zwroty. Ja nie chce prowadzić bloga,chcę pisać pamiętnik. Pamiętnik aktorki,kobiety która stoi na rozdrożu i zastanawia się w którą stronę iść. Aktorki która zastanawia się czy chce dalej być aktorką. Kobiety która lubi gotować i eksperymentować w kuchni. Kobiety która lubi podróżować i lubi dzielić się wrażeniami. Człowieka który lubi ludzi i nie przestaje w nich wierzyć nawet jeśli czasem to bardzo trudne.....  To wszystko chcę tu zapisywać by moje lęki i moje strachy robiły się trochę mniejsze. By moje radości robiły się jeszcze większe. i o tym wszystkim tu będzie można przeczytać. Będzie też kuchnia i makrobiotyka.. i wszystkich których to nie interesuje lub uznają mój styl za naiwny i głupi proszę o jedno... nie czytajcie :)
A teraz po długiej podróży o której jeszcze napiszę idę eksperymentować z młodą kapustą :)

ps. jak na dwa lata zbierania się do tego wpisu to jest nieźle nie ma co hi hi


Hola